Z
Dawidem wybrałem się dziś do Parku Krajobrazowego Promno. Prawie całość trasy udało się dziś przejechać w terenie. Jedynym mankamentem było to, że obaj byliśmy kompletnie wypompowani, noga kompletnie nie podawała no i zamiast ostrej jazdy w terenie wyszła chilloutowa, turystyczna przejażdżka. Ale to i tak dobrze, bo można było ze spokojem podziwiać widoki mijającego lata, przy okazji poznając zupełnie nowe drogi w terenie, którymi nigdy jeszcze nie jechaliśmy, a które znajdują się całkiem niedaleko nas.
Do Mnichowa pojechałem oczywiście drogą terenową przez Pustachowę i Kokoszki. Dalej terenem do Baranowa i Leśniewa. Następnie lasami czerniejewskimi dojeżdżamy do niezamieszkałej, śródleśnej osady Bure.
Przed krytą strzechą chatą w osadzie Bure
© marcingt
Następnie pojechaliśmy do Jezierc nad Jeziora Babskie, gdzie panowie wędkarze zostawili takie cuda :D
Micor zagłębia się w lekturze :)
© marcingt
Przez Wagowo, lasami docieramy do Kociałkowej Górki, gdzie robimy krótką przerwę przy sklepie.
Poczciwa psina przed sklepem w Kociałkowej Górce
© marcingt
Znowu lasami, przez P.K. Promno dojeżdżamy nad Jezioro Brzostek.
Jezioro Brzostek
© marcingt
Powrót przez Pobiedziska, a następnie terenem przez Bociniec, Lednogórę, Imielenko, Fałkowo, Leśniewo.
Micor obczaja okolicę z balotów słomy
© marcingt
DST 70.21km
Czas 03:48
VAVG 18.48km/h