Dystans całkowity: | 828.87 km (w terenie 116.00 km; 13.99%) |
Czas w ruchu: | 37:41 |
Średnia prędkość: | 22.00 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.98 km/h |
Liczba aktywności: | 14 |
Średnio na aktywność: | 59.20 km i 2h 41m |
Więcej statystyk |
Powoli rozkręcam się po dwutygodniowej przerwie od roweru spowodowanej wakacjami w Chorwacji i Bośni i Hercegowinie :)
Dziś z Micorem wybrałem się na wycieczkę po okolicznych lokalach gastronomicznych. Najpierw do piekarni "Glanc" w Witkowie, na pyszną, ogromną drożdżówkę z budyniem. Po drodze popadywał sobie trochę deszczyk, ale tragedii nie było. Następnie przez Karsewo i Grotkowo do baru "Smakołyk" w Cielimowie na słynnego hamburgera :) Końcówka przez Gębarzewko, Pawłowo i Mnichowo do Gniezna.
Na koniec kilka chorwacko-bośniackich widoczków :) Część z tych miejsc miałem już okazję zwiedzić 2 lata temu podczas rowerowego objazdu po Bałkanach. Więcej fotek będę wrzucał zimą :)
DST 62.97km
Czas 02:56
VAVG 21.47km/h
Cel na dziś - Jezioro Budzisławskie. Dojazd w pierwszą stronę prawie w całości terenowy - przez Krzyżówkę, Gaj, Piłkę, Wylatkowo, Anastazewo.
Leśna autostrada przez lasy między Wylatkowem, a Anastazewem.
Gruby Dąb
Pan Jurek bawi się nowym smartfonem :)
W Adamowie, nieopodal tytułowego jeziora, posiedzieliśmy dłuższą chwilę :P w barze, a potem podjechaliśmy na plażę w Trębach Starych. Woda dziś przy brzegu bardzo zmącona, ze względu na dużą liczbę wypoczywających, więc nie widać na zdjęciach tego efektu "lazurowej" wody.
Powrót przez Ostrowo, Przybrodzin, Powidz. W Witkowie Pana Jurka spotkało niemiłe zdarzenie, w postaci samoczynnego złamania kierownicy. Na szczęście nastąpiło to przy niemal zerowej prędkości, na równej, asfaltowej nawierzchni. Strach pomyśleć jakby się taka sytuacja zakończyła przy jakimś szybkim zjeździe w lesie.
Na szczęście udało się w miarę sprawnie załatwić sprawną kierownicę i można było wracać do domu :)
DST 89.24km
Czas 04:34
VAVG 19.54km/h