Najpierw z Micorem pętelka do Czerniejewa, potem Wierzyce i wzdłuż S5 do Gniezna. "Pogadalim" o starych czasach i "przyjechalim" do Gniezna pod wmordewind :) Przez te pogaduszki czas nawet dość szybko minął. Dawid dał mi się karnąć na dłuższy kawałek swoim GieTkiem, a ja mu dałem mojego Authora, co by jakoś urozmaicić jazdę pod ten upierdliwy wiatr. Wieczorem pokręciłem jeszcze po mieście z Piotrem.
DST 72.89km
Czas 03:31
VAVG 20.73km/h
Nie ma jeszcze komentarzy.