Środa, 15 kwietnia 2015
  

Wierzbiczany, Jankowo

Grzechem byłoby nie wykorzystać po pracy tak wspaniałej pogody na jakąś rowerową szwendaczkę po okolicy. Z Kubą postanowiliśmy wybrać się na ulubione Wierzbiczany z zahaczeniem lokalnych atrakcji w postaci singielka wzdłuż linii brzegowej jeziora jak i skarpy. Wiosna powoli się rozkręca. Sporo drzew i krzewów już kwitnie, a w powietrzu unoszą się niebiańskie zapachy :)

Kilka fotek ;)












 DST 44.14km
 Czas 02:19
 VAVG 19.05km/h
 Sprzęt Author

Komentarze
Mariusz, ja od rana wypaliłem do Poznania. Wiatr w ryja bym zniósł, ale docierając do Łubowa trzy razy pauzę robiłęm by schronić się przed deszczem i stwierdziłem że to nie ma sensu. Za to po południu fakt - pogoda się zrekompensowała z nawiązką ;)
kubolsky
- 13:53 czwartek, 16 kwietnia 2015 | linkuj
Po południu mieliście rewelacyjną pogodę. Nie to co ja do południa, gdzie w Pakości nawet złapał mnie deszcz :-D
maniek1981
- 22:10 środa, 15 kwietnia 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

 O mnie



Marcin
  • Wszystkie kilometry: 74629.01 km
  • Km w terenie: 5480.60 km (7.34%)
  • Czas na rowerze: 143d 13h 00m
  • Prędkość średnia: 21.55 km/h

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

 Moje rowery

 Kategorie

 Archiwum