Wtorek, 19 lutego 2019

Łowicz

Korzystając z wolnego dnia i słonecznej pogody postanowiłem wybrać się do Łowicza. Ze względu na dość silny wiatr wiejący z południowego-zachodu zaplanowałem, że dojadę na miejsce rowerem, natomiast wrócę pociągiem Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej. Szybko wyrysowałem trasę, wgrałem do Garmina i w drogę.

W miejscowości Koźle, nieopodal Strykowa zatrzymuję się przed drewnianym kościołem pw. św. Szczepana.


Kawałek dalej przecinam autostradę A1...


...i dojeżdżam do Bratoszewic, gdzie focę opuszczony pałac, znany wśród miłośników urbexu. Niestety obecnie wejście na jego teren jest praktycznie niemożliwe.


Więcej info o pałacu na filmie:

Omijam Głowno i kieruję się w stronę Łowicza mijając m.in.:


Docieram nad Jezioro Okręt. Jest to prawdopodobnie jedyne w województwie łódzkim jezioro pochodzenia polodowcowego. Ma powierzchnię około 200 ha, a teren wokół jeziora faktycznie przypomina nieco pojezierne tereny Wielkopolski - jest pagórkowaty, a samo jezioro położone jest w niewielkiej dolinie.




Dalej jadę przez Pilaszków do Łowicza. Miasto wydaje się czyste i zadbane, z dużą ilością obiektów sakralnych i kamienic. Poniżej Stary Rynek w Łowiczu.


Stacja Wojewódzkiego Roweru Publicznego mającego swoje stacje w Łodzi i większych miastach województwa łódzkiego takich jak Łowicz, Skierniewice, Kutno, Sieradz, Zduńska Wola, Łask, Pabianice, Koluszki oraz Zgierz. Więcej info na https://rowerowelodzkie.pl/.


Bazylika katedralna Wniebowzięcia NMP i św. Mikołaja w Łowiczu.


Dworzec PKP (obecnie w przebudowie).


Następnie pociągiem ŁKA relacji Łowicz - Łódź Widzew dojeżdżam do domu. Warto dodać, że pociągi ŁKA oferują darmowy przewóz roweru (wystarczy pobrać darmowy bilet w biletomacie).
 DST 70.15km
 Czas 03:14
 VAVG 21.70km/h
 Sprzęt Canyon

Komentarze
Ale spore jezioro! Świetna wycieczka, super dystans.
anka88
- 20:06 sobota, 23 lutego 2019 | linkuj
Łowicz odwiedziłem tylko raz. Była to moja pierwsza dłuższa trasa. Z Koła do Kutna PKP a dalej już na dwóch kółkach. Oporów - Łowicz - Głowno - Łódź. Jedyne co kojarzę to rynek i bazylikę. Ja jechałem fotkować ruiny zamku i na poważnie kupiłem dżem :D
domino83
- 22:32 piątek, 22 lutego 2019 | linkuj
O ale ładne km wykręciłeś .Ładne fotki i te jeziorko w dolinie czyli w dole jest fajne....
jerzyp1956
- 10:34 środa, 20 lutego 2019 | linkuj
Szanuję ^^
kubolsky
- 23:03 wtorek, 19 lutego 2019 | linkuj
@kubolsky - Oczywiście w lodówce, prawilny wiśniowy.
marcingt
- 19:37 wtorek, 19 lutego 2019 | linkuj
A gdzie dżemor?
kubolsky
- 19:11 wtorek, 19 lutego 2019 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

 O mnie



Marcin
  • Wszystkie kilometry: 74587.87 km
  • Km w terenie: 5480.60 km (7.35%)
  • Czas na rowerze: 143d 11h 10m
  • Prędkość średnia: 21.55 km/h

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

 Moje rowery

 Kategorie

 Archiwum