W planach było 50km, ale ta zimowa aura nie pozwoliła na więcej. Na płaskim z wiatrem udało się pocisnąć przeszło 51km/h i czułem, że mogłem jeszcze trochę przydusić, bo to nie było największe przełożenie. Szkoda też, że nie jechała nigdzie żadna szambiarka czy coś, bo można by było wjechać w tunel :P
Nie potrafię zrozumieć co jest nie tak z pogodą w tym roku, ale to chyba nie jest normalne, żeby w czerwcu w kurtce i długich spodniach było zimno?
DST 34.88km
Czas 01:27
VAVG 24.06km/h
Nie ma jeszcze komentarzy.