Czwartek, 21 czerwca 2012
Nocna nieudana jazda
Mimo jesiennej :P mgły postanowiłem po 22.00 wyjść na przejażdżkę. Niestety po 10km jazdy niefortunnie próbowałem ominąć dziury na krawędzi jezdni i wpadłem w poślizg przy 30km/h po czym niestety straciłem równowagę i przejechałem się bokiem po asfalcie. Jeśli chodzi o szkody, to zakończyło się na lekko stłuczonym boku i obtartym łokciu (na szczęście kurta zapobiegła bardziej dolegliwym uszczerbkom). Szkody na rowerze to obtarta lewa klamkomanetka. Wkurzony na polskie drogi, obdarzając je złożonymi inwektywami postanowiłem zakończyć jazdę i cofnąłem się do domu.
DST 16.81km
Czas 00:43
VAVG 23.46km/h
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.