W południe zadzwonił pan Jurek, że o 16.00 wybiera się na rower. Uzgodniliśmy, że jedziemy w kierunku Wrześni. Razem z nami jechał także kolejny gnieźnieński bikestatowicz -
tomajor. Wybraliśmy trasę przez Nidom, Kąpiel, Pakszyn, Strzyżewo Czerniejewskie, Noskowo, Psary Polskie. Na rynku zrobiliśmy tradycyjną przerwę na lody. W międzyczasie pan Jurek skontaktował się telefonicznie z
bobiko, który na rynku pojawił się dosłownie w przeciągu kilku sekund. Okazało się, że przejeżdżał tam autem. Krótka pogawędka i pojechaliśmy z powrotem do Gniezna. Tym razem przez Grzybowo, Mierzewo, Niechanowo.
DST 70.92km
Czas 03:01
VAVG 23.51km/h