Rano wymyśliłem sobie, że mimo wiejącego wiatru pojadę do wysuniętego najbardziej na zachód zakątku powiatu gnieźnieńskiego, czyli Dąbrówki Kościelnej. Około południa telefon do pana Jurka czy chce też jechać i w ciągu pół godziny wyjechaliśmy. Najpierw asfaltami do Łubowa wzdłuż DK5, potem ścieżką rowerową do Lednogóry. Tam krótka przerwa koło jeziora. W Rybitwach skręciliśmy w lewo i dalej przez Latalice, Podarzewo, Łagiewniki wyjechaliśmy koło lotniska w Bednarach. Potem terenem przez pole i las wyjechaliśmy w Dąbrówce Kościelnej. W pierwszą stronę mieliśmy straszny wmordewind nie pozwalający przekroczyć 20km/h. Z powrotem z wiatrem w plecy do Gniezna dojechaliśmy przez Kiszkowo DW197.
Zdjęć mojego autorstwa znowu nie ma, bo wziąłem aparat bez karty pamięci :(
Pożyczyłem za to 2 zdjęcia od
Jerzyp1956.
DST 80.06km
Czas 04:04
VAVG 19.69km/h