Czwartek, 6 grudnia 2012

Dookoła Jeziora Wierzbiczańskiego, Krzyżówka

Ostatni dzień w tym tygodniu z większą ilością czasu, więc postanowiłem przejechać się poza miasto. Wszystkie drogi asfaltowe, nawet na wiochach posypane solą, przez co robi się destrukcyjna dla rowerów i samochodów breja. No ale na szczęście trochę też poszalałem w terenie przy zesztywniałym amortyzatorze. Zaliczyłem też glebę, 200m od domu, na prostej, oblodzonej drodze. Strat ludziach nie było, ale w 1 miejscu na ramie i zacisku tylnego koła powstało małe przetarcie :( Trzeba jednak chyba wyciągnąć Kellysa (który już jest cały obdrapany) i żadne warunki mu nie straszne. Powrót do domu w towarzystwie sypiącego śniegu.









 DST 34.39km
 Czas 01:36
 VAVG 21.49km/h

Komentarze
Upadek zaliczyłem przy powrocie (szlifowałem bokiem chyba z 10 metrów, rower przekoziołkował 3 razy). Jakby to było na początku to bym zawrócił do domu. Ostatnio jakiś pech mnie chyba prześladuje. Na rower mam zamiar dalej wychodzić, tylko chyba teraz Kellysem zimówką :P Cieńsze opony na śnieg lepsze, a na lód to i tak nic nie pomoże.
marcingt
- 22:15 czwartek, 6 grudnia 2012 | linkuj
Gleba była przy powrocie? Na co się tak spieszyłeś do domu? ;)
Mam nadzieję że mimo wszystko do marca wsiądziesz jeszcze na rower.
sebekfireman
- 21:53 czwartek, 6 grudnia 2012 | linkuj
No właśnie trzeba zachować ostrożność ale jak będzie mróz a jezdnie będą suche i czarne to pośmigamy.
jerzyp1956
- 15:00 czwartek, 6 grudnia 2012 | linkuj
Jak dojechałem do domu to stwierdziłem, że już chyba do marca nie wsiądę na rower. Tak się wkurzyłem tym upadkiem, bo wyglądał naprawdę konkretnie i aż dziw bierze, że tylko takie małe straty poniosłem. Szkoda zdrowia i sprzętu na takie warunki pogodowe. No ale jakoś trzeba przez zimę zadbać o formę.
marcingt
- 14:45 czwartek, 6 grudnia 2012 | linkuj
Ładne widoki zimowej aury ,trochę ta ślizgawka mnie przeraża bo ostatnio też pojechałem na kolanku.Moje kości są lekko przestarzałe i muszę uważać żeby na wiosnę były całe.
jerzyp1956
- 14:38 czwartek, 6 grudnia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

 O mnie



Marcin
  • Wszystkie kilometry: 74744.90 km
  • Km w terenie: 5480.60 km (7.33%)
  • Czas na rowerze: 143d 19h 06m
  • Prędkość średnia: 21.55 km/h

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

 Moje rowery

 Kategorie

 Archiwum