Po południu zgadałem się z panem Jurkiem na jakąś rowerową wycieczkę. Postanowiliśmy jechać z wiatrem, na zachód, wzdłuż S5. Przed Wierzycami odbiliśmy w polne drogi i dojechaliśmy do Imielenka. Stamtąd już rzut beretem do Lednogóry. Cała powrotna droga była pod silny, lodowaty wiatr. Jechało się bardzo źle, przyznam że nawet w styczniu w śnieżnych zaspach jeździło się przyjemniej. Mam nadzieję, że to już ostatnie dni zimy i zrobi się wreszcie prawdziwie, wiosenna pogoda, choćby taka jak była jeszcze kilka dni temu. Wtedy naprawdę odżywa chęć do jazdy rowerem.
Kilka fotek, niestety kilku ciekawych obiektów nie sfotografowałem (np. szachulcowy dom w Imielenku), bo zwyczajnie nie chciało się przystawać i wyciągać aparatu przez ten wiatr :(
Widoki z pagórka przy stacji kolejowej w Lednogórze.
Wielkopolski Park Etnograficzny w Dziekanowicach
Pan Jurek na GieTeku :)
Mapka:
DST 46.95km
Czas 02:29
VAVG 18.91km/h