Niedziela, 14 kwietnia 2013 Kategoria >200, Ciekawe wycieczki

Konin, Słupca, Września

Korzystając z niespotykanych w tym roku warunków do jazdy w postaci prawie nieodczuwalnego wiatru z mojej strony padł pomysł wyjazdu do Konina. W wycieczce towarzyszył mi Pan Jurek. Zahaczyliśmy o lokalne atrakcje w postaci kopalni odkrywkowej koło Kleczewa, hałdy Kamienica, elektrowni Pątnów i Konin, miasto Konin i wiele innych mniejszych i większych ciekawostek mijanych podczas wycieczki. Nie udało się dojechać do Lazurowego Jeziora, mimo iż znałem jego lokalizację. Niestety warunki w terenie były fatalne i przechodząc kawałek po jakiejś grząskiej drodze rowery były oblepione jakimś glinopodobnym syfem. W każdym razie jest jeszcze powód aby tam wrócić, tym bardziej że słońca przez jakieś pół wycieczki było jak na lekarstwo, więc brakło by odpowiednich warunków do podziwiania koloru wody.

Zapraszam do galerii zdjęć ;)

Punkt 9 ruszamy przez wioski do Witkowa i Powidza.








Następnie jedziemy przez Anastazewo i Budzisław Kościelny do Kleczewa.


Dawna stacja kolei wąskotorowej w Anastazewie.


Dalej tory prowadziły do Sompolna. Kolejka przejeżdżała tędy ostatni raz 10 lat temu. W Anastazewie przebiegała granica między zaborem Pruskim i Rosyjskim.



Ogromne maszyny przy drodze do Kleczewa.






Transport węgla brunatnego.


Na wjeździe do Kleczewa.


Gotycki kościół św. Andrzeja Apostoła w Kleczewie.


Z Kleczewa do Konina. Po drodze wjazd na hałdę w Kamienicy - 73 metry przewyższenia.












Elektrownia Pątnów.


Elektrownia Konin w oddali.


Konin.






Z Konina przez Kazimierz Biskupi i sto pięćdziesiąt wiosek do Słupcy.

Za Kazimierzem Biskupim.


Wjazd do Słupcy.




W międzyczasie padł pomysł dokręcenia do 200km dlatego trasę trzeba było nieco zmodyfikować. Ruszyliśmy ścieżką dla rowerów wzdłuż DK92 do Strzałkowa i dalej do Wólki. Stamtąd już przez kolejnych 150 wiosek do Wrześni. Potem Czerniejewo, Wierzyce i Gniezno.

Miejsce pamięci przed Strzałkowem.




Pan Jurek na rynku we Wrześni.


Zachodzące słońce podczas jazdy wzdłuż S5 za Wierzycami.


Niedziela wykorzystana maksymalnie ;)

Mapka:
 DST 201.14km
 Czas 08:45
 VAVG 22.99km/h

Komentarze
panther - Dzięki. Najważniejsza jest motywacja.

jerzyp1956 - Dokładnie. Bez wiosny nie byłoby takich wycieczek.

bobiko - My jakoś się przemogliśmy, lecz wyjechaliśmy trochę później niż zaplanowaliśmy. Po drodze na szczęście deszczu nie było, no ale połowa trasy bez słońca.

seba284 - Dzięki wielkie ;)

jelon85 - Dziękuję. Cały dzień spędzony na rowerze ;)

sebekfireman - Do Lazurowych Jeziorek rzeczywiście dojazd był bardzo utrudniony. Z hałdy w Kamienicy trzeba było zjeżdżać asekuracyjnie bo nawierzchnia już trochę uszkodzona.

kubolsky - Dzięki. Jechało się wczoraj znakomicie.

romulus83 - Od świtu do zmierzchu niemalże.
marcingt
- 20:30 poniedziałek, 15 kwietnia 2013 | linkuj
Dobrze wykorzystany dzień :)
romulus83
- 22:01 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj
Lazurowe wybrzeże - chyba wiem o jakim skrócie pisze Sebek. :P
bobiko
- 21:08 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj
No, gratuluję Wam samozaparcia i dystansu!
kubolsky
- 20:48 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj
Ale fajną wycieczkę sobie zrobiliście. Świetne foty.
Hehe - w tym Koninie to was pogonili, że taki szybki odwrót zrobiliście?
Do Lazurowych Jeziorek dobrze jechaliście, chociaż w tych warunkach pogodowych faktycznie ciężko tam dojechać. Jest jeszcze wariant dojazdu kawałek dalej od ulicy Przemysłowej i wariant terenowy znany tylko tubylcom ;)
Co tak wolno z tej Kamienicy? :P
sebekfireman
- 20:33 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj
Gratuluję wykręcenia 200 km! W pełni wykorzystaliście wiosenną pogodę:) Świetna fotorelacja!
jelon85
- 20:15 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj
Hehe. a mieliśmy podobny plan na dziś. Poranek leciutko zmienił nasz plan.
bobiko
- 20:00 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj
Super wycieczka tej wiosny a dlaczego super bo tak długo na tą wiosnę czekaliśmy.
jerzyp1956
- 19:59 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj
Odebrało mi mowę...poważnie.
Teraz pojechałeś...ponad 200 kilometrów...
Szacun i pozdrowienia
panther
- 19:45 niedziela, 14 kwietnia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

 O mnie



Marcin
  • Wszystkie kilometry: 74587.87 km
  • Km w terenie: 5480.60 km (7.35%)
  • Czas na rowerze: 143d 11h 10m
  • Prędkość średnia: 21.55 km/h

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

 Moje rowery

 Kategorie

 Archiwum