Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2014

Dystans całkowity:961.85 km (w terenie 36.00 km; 3.74%)
Czas w ruchu:44:20
Średnia prędkość:21.70 km/h
Maksymalna prędkość:45.66 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:60.12 km i 2h 46m
Więcej statystyk
  Czwartek, 13 lutego 2014
  

Jankowo Dolne, Strzyżewo

 DST 40.13km
 Czas 02:04
 VAVG 19.42km/h
 Sprzęt Author
  Środa, 12 lutego 2014
   Kategoria >100

Środa w środę

Także tego no :) Pojechaliśmy dziś znaczy w środę z Micorem do Środy Wielkopolskiej. Start po 10. Najpierw do Mnichowa po Micora. Następnie już wspólnie ruszyliśmy drogą na Czerniejewo, gdzie odbiliśmy na Neklę. Już po kilkunastu kilometrach poczułem, że brak neoprenów na stopach to nie był dobry pomysł. Słońce przebijało się przez chmury, ale było dużo chłodniej niż podczas ostatniej setki. Chłód dało się czuć zwłaszcza podczas odcinków leśnych - kilka kilometrów przez las do Nekli dało nieźle w kość. W Nekli zrobiliśmy minutową przerwę na rynku na fotkę.



Następnie czekało na nas jeszcze blisko 20 km do Środy Wielkopolskiej.



Po drodze mijając m.in. Giecz.











Droga biegła jak zwykle w śmiechowej atmosferze, trzeba w końcu jakoś sobie zajmować czas podczas nudnych odcinków :)

Kawałek przed Środą czekał na nas Mateusz ,który później oprowadzał nas po swoim mieście.

Na początek plaża nad Jeziorem Średzkim.





Rynek w Środzie.





No i średzka cukrownia.



Z Mateuszem rozstaliśmy się na wylocie na Wrześnie. Do Wrześni trasa minęła dość szybko, choć była znów strasznie nudna - długa prosta, żadnych lasów, tylko pola i co jakiś czas jakaś mała wioska. Z tych nudów zacząłem nawet coś tam sam do siebie gadać, Dawid stwierdził że naćpałem się rowerem i takie tam sytuacje :)

We Wrześni przerwa na posilenie się przed Biedronką i dalej do Gniezna przez Czerniejewo.

Z wycieczki jestem zadowolony, aczkolwiek żałuję że nie ubrałem ochraniaczy na SPDki, bo przez to zmarzłem przeokrutnie.
 DST 109.59km
 Czas 04:58
 VAVG 22.07km/h
 Sprzęt Author
  Wtorek, 11 lutego 2014

Po okolicy

Wietrznie.

Trasa: Gniezno-Szczytniki Duchowne-Lubochnia-Wierzbiczany-Jankowo Dolne-Jankówko-Gniezno (objazd miasta, 3x Wenecja).
 DST 41.26km
 Czas 01:55
 VAVG 21.53km/h
 Sprzęt Author
  Poniedziałek, 10 lutego 2014
   Kategoria >100

Powidz, Mielżyn, Baranowo

Korzystając z pięknego, słonecznego i bezchmurnego nieba postanowiłem od rana wraz z Micorem wybrać się do Powidza, celem zobaczenia nowej promenady nad Jeziorem Powidzkim. Tak sobie wesoło jechaliśmy, przez Niechanowo, Witkowo aż dojechaliśmy do Powidza. Troszkę trzeba było się miejscami pomęczyć z wiatrem, ale nie było źle. Po dojechaniu na miejsce udaliśmy się najpierw do centrum miasteczka i na plażę na "Łazienkach", gdzie promenada się zaczyna i biegnie w stronę tzw. "Dzikiej Plaży". 











Na koniec objazdu wzdłuż jeziora zrobiliśmy przerwę na drugie śniadanie. Drogę powrotną wybraliśmy nieco inną. We Wiekowie skręciliśmy na Ruchocinek ;) po czym dojechaliśmy do Mielżyna.



Dalej Jaworowo, Mierzewo, Karsewo, Grotkowo, Żydowo, gdzie na tamtejszym przystanku PKP (przez który niestety już pociągi osobowe nie jeżdżą) zrobiliśmy drugą przerwę.





W Mnichowie Dawid stwierdził, że jedzie dalej do Gniezna, dokręcić do setki, tak więc potowarzyszył mi pod sam dom. Cała trasa minęła mega śmiechowo, gdyż ponieważ śmiać się można z wszystkiego co się mija po drodze. Super wypad wyszedł :)

W domu zrobiłem sobie trochę przerwy i pod wieczór jeszcze raz na rower - z Panem Jurkiem. Przejechaliśmy krótką pętelkę wzdłuż S5, setka weszła i do domu. Rowerowy dzień na maksa :)
 DST 113.31km
 Czas 05:18
 VAVG 21.38km/h
 Sprzęt Author
  Niedziela, 9 lutego 2014

Szczytniki Duchowne, miasto

Po chorobie i po szkole postanowiłem późnym popołudniem bujnąć się lajtowo po okolicy.
 DST 30.40km
 Czas 01:20
 VAVG 22.80km/h
 Sprzęt Author
  Niedziela, 2 lutego 2014
  

Kłecko z Micorem

Po blisko 3 tygodniach przerwy, korzystając z nieco lepszej pogody trzeba było wreszcie wyjść na rower. Razem z Dawidem pojechaliśmy w stronę Kłecka przez pola i wioski, a z powrotem wzdłuż Jeziora Lednickiego do Łubowa i drogą serwisową S5 do Gniezna. Z dróg wreszcie zniknął lód, a z pól śnieg. Żeby nie było tak różowo, to teraz dla odmiany wszędzie jest pełno wody, przez co po chwili jest się przemokniętym do suchej nitki. No ale czasem trzeba się trochę pomęczyć i z nadzieją czekać na wiosnę, kiedy już takich ograniczeń w jeździe rowerem nie będzie :)

Kilka fotek:

Rynek w Kłecku




Kościół w Waliszewie



 DST 58.34km
 Czas 02:46
 VAVG 21.09km/h
 Sprzęt Author

 O mnie



Marcin
  • Wszystkie kilometry: 74587.87 km
  • Km w terenie: 5480.60 km (7.35%)
  • Czas na rowerze: 143d 11h 10m
  • Prędkość średnia: 21.55 km/h

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

 Moje rowery

 Kategorie

 Archiwum