Piątek, 18 kwietnia 2014
   Kategoria >100, Ciekawe wycieczki

Powidzki Park Krajobrazowy - wokół Jeziora Powidzkiego

Na dzisiaj zaplanowaliśmy zupełnie spontanicznie objazd największego w Wielkopolsce jeziora - Jeziora Powidzkiego (powierzchnia około 1100 ha), które znajduje się w centralnej części Powidzkiego Parku Krajobrazowego - obejmującego swoim zasięgiem kilkanaście malowniczych jezior polodowcowych o różnej wielkości (dwa największe - Powidzkie oraz Niedzięgiel) charakteryzujących się w większości bardzo czystą wodą. Obszar parku jest w znacznej części zalesiony, brak jakichkolwiek zakładów przemysłowych - występuje jedynie niewielkie wioski i osady z domkami letniskowymi. Jest to jeden z moich ulubionych terenów do jazdy rowerem w okolicy :)

Dojazd do Powidza, skąd zaczęliśmy nasz objazd Parku przez Niechanowo, Małachowo, Witkowo, Wiekowo. 

Pan Jurek na drodze do Niechanowa.


W Powidzu na rynku przerwa pod sklepem, w którym nic ciekawego nie było, to wziąłem góralka i chlebek do święconki :)


Następnie promenadą na "Dziką Plażę".


Z Powidza asfaltami, szutrami i piachami przez Polanowo do Giewartowa.

Kościół w Giewartowie.


Pan Jurek i Mateusz spożywają sok pomidorowy przed sklepem "GS" w Giewartowie.


Kolejnym punktem na szlaku rowerowym dookoła Jeziora Powidzkiego było Kosewo. Zajechaliśmy na tamtejszą plażę. Widać, że w jeziorze znacznie podniósł się poziom wody, ale to normalne na wiosnę.

Wiało nam w twarz, ale szkwału nie było :)




Dalej zmieniliśmy nieco szlak, jadąc na skróty przez Lipnicę, Skrzynkę i Salomonowo.


Aż dojechaliśmy do szosy Mogilno-Słupca, skąd po kilkuset metrach w Anastazewie odbiliśmy ponownie w las, przejeżdżając obok nieczynnej stacji kolei wąskotorowej.


Wzdłuż torów kolei wąskotorowej.


Zjazd na plażę nad Jeziorem Powidzkim w Anastazewie.




Micor obczaja górę piachu koło plaży.


Wzdłuż jeziora do Ostrowa. Wiatrak w Ostrowie.


Kawałek dalej dłuuuga przerwa na miejscu postojowym nad odciętą nasypem drogowym zatoczką Jeziora Powidzkiego, zwaną Jeziorem Powidzkim Małym.

Malunki :)


Pan Jurek w roli Gandalfa :)


Jezioro Powidzkie Małe.




Końcowy etap przebiegał przez Przybrodzin do Powidza. Z Powidza skrótem przez las do Ruchocinka, Ruchocina i Mielżyna, gdzie przy drodze pozowały do zdjęcia qnie.


Dalsza droga przez wioski oraz ponownie Niechanowo do Gniezna. Nieźle nas dziś wiatr wymęczył, strasznie nie chciało się jechać ostatnich kilometrów, no ale widoki wiosny rekompensują trudy wycieczki :)
 DST 112.74km
 Czas 05:45
 VAVG 19.61km/h
 Sprzęt Author

Komentarze
jerzyp1956 - Tak jest :)

sebekfireman - Samo Kosewo tak średnio, ale dalej jadąc w kierunku Lipnicy do Anastazewa podoba mi się, choć oczywiście jazda rowerem jest tam koszmarna, ale te zalesione brzegi mają najfajniejszy klimat, no i woda jest tam najczystsza :)

micor - Cisza, spokój i Gandalf.

romulus83 - Jak najbardziej polecam tereny powiatu słupeckiego, trzeba być jednak przygotowanym na potworny piach na niektórych odcinkach szlaków. No ale czyste i jeziora i piękne plaże rekompensują trudy podróży. Polecam również podjechać nad pobliskie Jezioro Budzisławskie, gdzie jest krystalicznie czysta woda, która latem w słońcu ma normalnie lazurowy kolor. Można poczuć się jak w raju :)
marcingt
- 20:27 poniedziałek, 21 kwietnia 2014 | linkuj
Ostatnio będąc we Wrześni wstąpiłem do księgarni uzupełnić swój arsenał mapowy. Przypadkiem napotkałem mapę "Pojezierze Powidzkie, Puszcza Pyzdrska" dla aktywnych. Wydawnictwo galileos.pl Fajna mapka powiatu PSL w skali 1:56000. z opisami i nieoficjalnymi szlakami rowerowymi. Naturalnie kupiłem. Blisko mam do "łańcóchów", więc z pewnością przyda się. :)
romulus83
- 20:42 sobota, 19 kwietnia 2014 | linkuj
Pierścien powidzki vol.1 :). Fajnie się jedzie tym szlakiem, chyba nigdy mi się nie znudzi. A miejsce postojowe w Przybrodzinie uwielbiam- można tam ze spokojem odpocząć i ten klimat zatoczki odciętej od reszty jeziora :)
micor
- 15:14 sobota, 19 kwietnia 2014 | linkuj
Być na Powidzkim i się nie wykąpać.... :P Za terenami w okolicach Kosewa też przepadasz, bo ja tego rejonu PPK nie znoszę - kojarzy mi się z piachem i domkami zagradzającymi dostęp do jeziora :P
sebekfireman
- 10:50 sobota, 19 kwietnia 2014 | linkuj
Fajne fotki kupa śmiechu to są super wycieczki.
jerzyp1956
- 09:23 sobota, 19 kwietnia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

 O mnie



Marcin
  • Wszystkie kilometry: 74587.87 km
  • Km w terenie: 5480.60 km (7.35%)
  • Czas na rowerze: 143d 11h 10m
  • Prędkość średnia: 21.55 km/h

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

 Moje rowery

 Kategorie

 Archiwum