Z nóżki na nóżkę, jakoś nie chciało się szybciej kręcić. Pogoda jak w marcu :) Pod wiatr masakra. Dobrze, że nigdzie dalej nie wyjechaliśmy, bo chyba bym znienawidził rower :D
Dzisiaj to była karuzela pogodowa. Od słońca, przez wiatr, po śnieg. Tyle, że ja wracając z pracy nie miałem pojęcia o tym śniegu i na Kalinie się zdziwiłem :-D
Pogoda płata figle wyjątkowo. W mojej okolicy doszły do tego opady śniegu, bardziej kostek lodu. Zrobiło się biało, ślisko i ten wiatr. Na drodze lód. Na wesoło Pozdrawiam