Wtorek, 13 stycznia 2015
  

Września

Piękny, ciepły i słoneczny styczniowy dzień :) Aneta wyciągnęła mnie na rower (Sebkowi się podobno nie chciało :D) i ruszyliśmy na wyżerkę (ekhem... kawę i szejka ;) ) do wrzesińskiego Maka :)







Żeby było śmiesznie (dla Anetki zwłaszcza) złapałem sobie po drodze laczka :(


Powrót już w ciemnościach.



 DST 77.93km
 Czas 03:46
 VAVG 20.69km/h
 Sprzęt Author

Komentarze
Oj Marcinku już nie przesadzaj, przecież ładnie Tobie pomagałam i dodawałam Ci otuchy :P Nie widziałam zadnego meteorytu, bo byłam skupiona na dziurawej drodze :P
anetkas
- 18:29 sobota, 17 stycznia 2015 | linkuj
sebek - Wtedy chyba walczyłem z przebitym kołem :D Aneta nie widziała? ;)

MLJ - Swój urok Wielkopolska ma ;)

maniek1981 - Kawa na wypasie, ale swoje też kosztowała :) Laczek na początku roku to u mnie standard :) Tobie życzę zdrowia raz jeszcze! ;)
marcingt
- 19:21 czwartek, 15 stycznia 2015 | linkuj
Kawencja niczym sobie :-)

Poza tym widzę ten rok jakoś pechowo się dla nas zaczyna, Ty łapiesz laczka, ja zaliczam glebę. Oby dalej było już bezproblemowo :-)
maniek1981
- 22:24 środa, 14 stycznia 2015 | linkuj
Sebek!? Pozwoliłeś Anecie jechać z Marcinem? ;-)
grigor86
- 20:52 środa, 14 stycznia 2015 | linkuj
Oj tam zaraz mi się nie chciało - po drodze mi nie było :P
Jak wracałeś do domu nie trafiłeś czasami na niebie na spory meteoryt? Bo koło 16:50 podobno był widoczny przez parę sekund na niebie.
sebekfireman
- 18:54 środa, 14 stycznia 2015 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

 O mnie



Marcin
  • Wszystkie kilometry: 75070.31 km
  • Km w terenie: 5480.60 km (7.30%)
  • Czas na rowerze: 144d 12h 08m
  • Prędkość średnia: 21.54 km/h

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

 Moje rowery

 Kategorie

 Archiwum