Dziś rano wybrałem się na targi Tour-Salon do Poznania. Głównym zamierzeniem było zdobycie jak największej ilości przydatnych map, przewodników i broszur, co po części mi się udało, choć niestety nie wszystkie regiony czy powiaty, na których mi zależało miały swoje stoiska. Jakby się uprzeć to można by w sumie zebrać tego kilka razy tyle, problem w tym, że ciężko byłoby to przenieść (choć widziałem gości z torbami podróżnymi). Mi musiał wystarczyć plecak, który ledwo dopiąłem :)
Jeśli chodzi o pozostałe atrakcje w stylu relacji z jakichś wypraw, to niestety dziś ciężko było uświadczyć coś na tyle atrakcyjnego, by spędzić na tym dodatkowy czas. W dniu jutrzejszym jest natomiast spotkanie m.in. z Elżbietą Dzikowską i Jackiem Pałkiewiczem.
Tour-Salon 2012 Poznań - materiały promocyjne
© marcingt
Popołudniu miałem pojeździć rowerem, ale dopadło mnie jakieś wstrętne choróbsko i nie mogę ruszyć się z domu. Mam nadzieję, że do jutra mi przejdzie, bo nogi same rwą się do jazdy.