Kręcenie w terenie po okolicznych wioskach, aż dotarłem do Łubowa. Chciałem przetestować drogę biegnącą wzdłuż dwupasmowej szosy z Gniezna, lecz wersję biegnącą z drugiej strony tejże szosy. Przejechałem z 3km i okazało się, że droga się kończy. Jedyna możliwość przedostania się na drugą stronę to przejście przez kupę błota i kanał z wodą. Jako, że nie lubię się wracać zdecydowałem się na przeprawę. Niestety szybko okazało się, że po ostatnich opadach deszczu jest to bariera praktycznie nie do przejścia. Nie było mowy o przejechaniu przez to rowerem, pieszo też nie wyglądało to zachęcająco. Zrobiłem pierwszy krok i ugrzęzłem po kolana. Przejście zajęło mi kilkanaście minut.
Miałem jeszcze pojeździć trochę po mieście, ale po tym wszystkim zmyłem się do domu, bo na jazdę w przemoczonych butach w taką temperaturę nie miałem ochoty.
Potem oczywiście 2 godziny czyszczenia roweru z tego łajna :( Na razie mam dość terenu.
DST 26.91km
Czas 01:15
VAVG 21.53km/h