Nie miałem dziś pomysłu na jakąś bardziej wysublimowaną trasę, w dodatku warunki atmosferyczne zrobiły się przeciętne - zimno i południowo-wschodni wiatr. Dlatego też pojechałem najpierw drogą wzdłuż S5 do Łubowa, a potem przez mniejsze i większe wioski dojechałem z powrotem do Gniezna, gdzie pokręciłem paręnaście kilometrów i zawinąłem się do domu.
Na rozstaju dróg między Obórką, a Pyszczynkiem.


Górka na Kustodii. Przy drodze stało chyba z 30 samochodów, ludzi pełno, jak na jakimś stoku narciarskim ;)


Widok na Winiary.

DST 46.08km
Czas 02:12
VAVG 20.95km/h