Po kolejnej tygodniowej rowerowej abstynencji związanej z nauką, wreszcie w niedzielę zaznałem spokoju i mogłem wyruszyć na rower celem poprawy nastroju, samopoczucia no i oczywiście poprawienia kondycji. Skoro już luty, trzeba powoli ostro zabrać się do kręcenia, jeśli się chce przywrócić zeszłoroczną formę i z uśmiechem na ustach trzaskać 300km wycieczki ;)
Umówiłem się z
Jerzyp1956, który miał już dzisiaj trochę kilometrów w nogach i ruszyliśmy na północ od Gniezna. Zatoczyliśmy kółko przez następujące wioski: Zdziechowa-Mączniki-Świątniki Wielkie-Świątniki Małe-Dębłowo-Modliszewko-Modliszewo-Krzyszczewo-Pyszczyn. Na Winiarach jeszcze wspólna fotka i każdy ruszył w swoją stronę. Było mi trochę mało, więc jeszcze przejechałem się przez Lubochnię i Szczytniki.
Gnieźnieńskie "wieżowce" ;)
DST 53.10km
Czas 02:27
VAVG 21.67km/h