Poniedziałek, 13 maja 2013
  

Jankowo, miasto

Wyjeżdżam rowerem, a tu licznik pokazuje 0 km/h. Po przyjrzeniu okazało się że kabelek przy podstawce jest naderwany. W takim miejscu że praktycznie nie da się tego przylutować. Trzeba będzie kupić za 3 dychy podstawkę (zdzierstwo), bo z samego licznika jestem bardzo zadowolony, ale te kabelki to strasznie delikatne są. Biorę więc GPSa i ruszam na plażę do Jankowa. Dojeżdżam na miejsce, chwilę opalam się na plaży i dojeżdża do mnie Sebastian. Następnie trasą maratonu MTB jedziemy do Gniezna. Rundka koło Jeziora Winiary, zdobycie przez Sebastiana kesza i jedziemy na Wenecję. 2 razy objeżdżamy Jezioro Jelonek i Sebek zwija się do pracy, przy okazji zaliczając jeszcze kesza przy Ekonomiku na Chrobrego. Następnie do domu okrężną drogą.

Jezioro Jankowskie © marcingt
 DST 42.17km
 Czas 01:57
 VAVG 21.63km/h

Komentarze
No tak, jak wyjechaliśmy to się pogoda zrobiła
Kajman
- 20:49 wtorek, 14 maja 2013 | linkuj
Mi się wyrwał raz kabel z czujnika. Rozmontowałem delikatnie zewnętrzny, plastikowy element na pół. Potem obrałem kable z izolacji, przylutowałem, skleiłem plastiki i działa. :)
romulus83
- 18:54 wtorek, 14 maja 2013 | linkuj
Tak! Weekend w 100% na rowerze, znowu rodzinkę do Toronto niesie ^^
Ja miałem dość kabelków i zainwestowałem w b/przewodowy licznik z Decathlonu. Problemu na światłach nie mam, z lampką na kierownicy również a GPS nie posiadam, więc mi tam nic nie zakłóca i działa jak ta lala :)
Panie Jurku, a Pan czasem w niedzielę na komunię nie idzie? :P
kubolsky
- 08:16 wtorek, 14 maja 2013 | linkuj
@marcingt to prawda, są zakłocenia z GPSami i urządzeniami typu pulsometr ;-) widziałem to na żywo u Uziela :d.

@Jurek: brzmi świetnie, jak coś, to dzwońcie do mnie - powinienem być już w domu :)
bobiko
- 07:40 wtorek, 14 maja 2013 | linkuj
Ładna pogoda no to możesz śmigać.Szykuj na sobotę jakąś trasę może Żerków.
jerzyp1956
- 07:08 wtorek, 14 maja 2013 | linkuj
Marek1985 - Pierwsza kąpiel w jeziorze już zaliczona. Jak przyjdą zapowiadane upały to będzie następna :)

bobiko - Te kabelki przy podstawce po prostu są głupio umieszczone. Kabel zamiast iść od przodu w stronę pancerzy jest od tyłu przez co jest mocno zgięty i narażony właśnie na zerwanie/naderwanie. Bezprzewodowe z tego co słyszałem często nie działają gdy na kierownicy znajduje się lampka/GPS.
marcingt
- 22:16 poniedziałek, 13 maja 2013 | linkuj
Tez boję się tych kabelków, w Kellysie 13 nie są za solidne. A żęby było śmiesznie, brat ma takiego starego 15.letniego potwora i do dziś nakręca km :D

Generalnie, bezprzewodowe liczniki są fajne aż do momentu kiedy nie padnie bateria ni też nie wjedziesz w silne pole indukcyjne, np. pod światłami. ;)PRzewodowe sa pozbawione takich wad ale są ... kabelkowe (jednorazowe, no chyba ze zlutujesz to co innego ;))
bobiko
- 22:08 poniedziałek, 13 maja 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

 O mnie



Marcin
  • Wszystkie kilometry: 74629.01 km
  • Km w terenie: 5480.60 km (7.34%)
  • Czas na rowerze: 143d 13h 00m
  • Prędkość średnia: 21.55 km/h

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

 Moje rowery

 Kategorie

 Archiwum