Tak się złożyło, że raz jeszcze wybrałem się dziś na Wał Wydartowski, tym razem z ekipą BS. Najpierw do Trzemeszna gdzie zgarnęliśmy Sebastiana. Później już polami na wieżę widokową na Wale Wydartowskim w Dusznie.
Po drodze Jezioro Malicz.
Wspinanie się na wieżę.
Widoki z wieży.
Później do Lubinia na plażę nad Jeziorem Popielewskim.
Można rowerem, można na koniach.
Za Trzemesznem pożegnaliśmy się z Sebastianem i sami do Gniezna wzdłuż Jeziora Wierzbiczańskiego.
DST 66.85km
Czas 03:26
VAVG 19.47km/h