Wczoraj Grigor dał cynka, że wybiera się wraz z Piotrasem na Wał Wydartowski, a konkretnie na wieżę widokową w Dusznie i zahaczy przy okazji o Gniezno. Od razu zebrała się spora, gnieźnieńska ekipa chętnych na wyjazd, w tym ja, z tym że niestety miałem na dzisiejszy dzień barierę czasową nie do przeskoczenia, przez co mogłem uczestniczyć tylko w części wycieczki.
Przed 10 zbiórka na placu przy pomniku Bolesława Chrobrego. Na miejscu była też
Joanna, która towarzyszyła Grigorowi i Piotrasowi w drodze do Gniezna, a potem opuściła nasze szeregi i wyruszyła w podróż powrotną ;)
Z ekipą najpierw zmarnowaliśmy nieco czasu na pogawędki i kiedy mieliśmy już jechać zauważyłem laczka w tylnej oponie :( Okazało się, że moją Karmę dopadła prawdopodobnie ta sama akacja co Grigora kiedyśtam, podczas zbiórki pod Bolkiem.
Na szczęście w 10 minut uwinąłem się z serwisem i szybciutko już ruszyliśmy (przy okazji zahaczyłem o kompresor na Shellu). Wyjechaliśmy z Gniezna na Arkuszewie i przez Wierzbiczany dojechaliśmy asfaltami i piachami do plaży nad Jeziorem Wierzbiczańskim. Następnie singielkiem wzdłuż jeziora dojechaliśmy do plaży na Kujawkach. Stamtąd już drogą okalającą jezioro dojechaliśmy do skarpy. Na Kalinie wybiła godzina mego powrotu, Grigor kazał mi zjeżdżać no to się zmyłem :)
Fajnie było poznać w realu nowe Bikestatowe twarze, no to do następnego :)
DST 41.02km
Czas 01:59
VAVG 20.68km/h