Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2014

Dystans całkowity:1351.26 km (w terenie 320.00 km; 23.68%)
Czas w ruchu:66:05
Średnia prędkość:20.45 km/h
Maksymalna prędkość:61.70 km/h
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:61.42 km i 3h 00m
Więcej statystyk
  Niedziela, 13 kwietnia 2014
  

Wierzbiczany, Wełnica, Gębarzewo

Rozjazdowo z Panem Jurkiem i Mateuszem. 
 DST 40.34km
 Czas 02:11
 VAVG 18.48km/h
 Sprzęt Author
  Sobota, 12 kwietnia 2014
   Kategoria >100, Ciekawe wycieczki

Nadwarciański Park Krajobrazowy

Pomysł na wypad powstał bardzo spontanicznie. Po prostu szukamy miejsc, w których jeszcze na rowerach nie byliśmy. Korzystając więc z niezłej pogody wyruszyliśmy, obierając za cel tereny Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego. Jak zwykle spotkanie z Panem Jurkiem na torach, natomiast Micor dołączył do nas kawałek dalej - przed Mnichowem. Najpierw kierunek Września, przez Czerniejewo.

Tak sobie jedziemy.


Po godzince jazdy byliśmy już we Wrześni i kierowaliśmy się na Miłosław, ale że tamtejsza bezpośrednia droga jest dość ruchliwa, postanowiliśmy wybrać wariant nieco dłuższy, jednak przebiegający spokojnymi asfaltami przez kilka wiosek, m.in. Chwalibogowo.



Bardo




czy Murzynowo Kościelne :P


Qń gdzieś po drodze.


W Miłosławiu na rynku zrobiliśmy zakupy w sklepie, po czym czmychnęliśmy obok kościoła i pałacu (fotki nie będzie, bo już parę razy je zwiedzaliśmy) i pojechaliśmy do zameczku myśliwskiego "Bażantarnia" w Bugaju koło Miłosławia.










Z Miłosławia bocznymi drogami, omijającymi drogę wojewódzką do Pyzdr. 
Fragment rynku w Pyzdrach.


Kościół Narodzenia NMP w Pyzdrach.


Zespół klasztorny franciszkanów.


Port nad Wartą.


Most nad Wartą.


Statyw Pana Jurka :)


Widok na Pyzdry z wałów przeciwpowodziowych.


Następny etap naszej wycieczki biegł przez tereny Nadwarciańskiego Parku Krajobrazowego, fragmentem Nadwarciańskiego Szlaku Rowerowego. Z Pyzdr jechaliśmy tym szlakiem do Zagórowa.

Nadwarciański Szlak Rowerowy na wałach.


Po drodze zdarzyło się kilka piaszczystych fragmentów, ale generalnie nie było tak źle. Chciałem zatrzymać się przy chatce ornitologa, ale podczas jazdy zapomniałem o niej i jakoś ją przegapiłem. Generalnie bardzo przyjemny szlak do jazdy rowerem, nawierzchnia nie jest może jakoś wybitnie komfortowa, ale można podziwiać ciekawe widoki, napawać się przyrodą i obserwować różne gatunki ptaków, których akurat w tym Parku Krajobrazowym nie brakuje. Po jakimś czasie dojechaliśmy do Zagórowa, które na wjeździe bardzo przypominało mi Niechanowo :P


Tam skręciliśmy na Ląd i po paru kilometrach wyłonił się nam taki widok na pocysterski zespół klasztorny.






Wnętrze kościoła pw. NMP i św. Mikołaja, wchodzącego w skład zespołu klasztornego.




Marina w Lądzie.


Z Lądu do Ciążenia, gdzie znajduje się pałac biskupi, który obecnie znajduje się w rękach Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.




Z Ciążenia zaczęliśmy już powoli wracać w stronę Gniezna, kierując się najpierw na Strzałkowo. Po drodze mijaliśmy autostradę A2.


oraz przeróżne słupy energetyczne...




Ze Strzałkowa do Wólki, a następnie przez różne wioski naszego fyrtla, po drodze mijając pomnik poświęcony amerykańskim lotnikom bombowca B17, którzy wylądowali w okolicach Jaworowa w 1945r.


W Niechanowie dołączył się do nas Mateusz, a kawałek dalej napotkaliśmy wracającą z wycieczki na hamburgera Anetkę z Sebastianem :)



Pod sam koniec wycieczki było standardowo jeszcze mnóstwo śmiechu :) Na torach na Dalkach zaczęliśmy i zakończyliśmy nasz dzisiejszy wyjazd. Jak zwykle było fantastycznie, do następnego :)

Mapa trasy:

 DST 160.79km
 Czas 07:47
 VAVG 20.66km/h
 Sprzęt Author
  Piątek, 11 kwietnia 2014
  

Trzemeszno, Trzemżal, Popielewo

Standardowo jak w każde piątkowe popołudnie rowerowy wypad z Micorem. Dziś wybraliśmy się przez Kalinę i Wymysłowo do Trzemeszna. Tam telefonicznie umówiłem się z Sebastianem, że dołączy do nas. Sebek pokazał nam okolice Trzemeszna od innej strony, pojechaliśmy bowiem na Trzemżal, następnie Mijanowo oraz wzdłuż jeziora Popielewskiego - przez Popielewo. Na Miaty wyjechaliśmy wcześniej mi nie znaną drogą przez pola. Tam się rozdzieliliśmy i razem z Micorem przez Krzyżówkę dojechaliśmy na Lubochnię. Chwila czekania i jedzie Pan Jurek na swoim odświeżonym Krossie z nową ramą i przerzutką :) Z Lubochni pojechaliśmy już do Gniezna, zahaczając jak zwykle o "Wenecję" i rozstając się na torach.
 DST 65.57km
 Czas 03:13
 VAVG 20.38km/h
 Sprzęt Author
  Czwartek, 10 kwietnia 2014

Niechanowo, Grotkowo wieczorem

 DST 40.27km
 Czas 01:45
 VAVG 23.01km/h
 Sprzęt Author
  Środa, 9 kwietnia 2014

Miasto

Pogoda dziś niepewna, więc tylko objazd ulicami miasta.
 DST 26.09km
 Czas 01:15
 VAVG 20.87km/h
 Sprzęt Author
  Wtorek, 8 kwietnia 2014

Niechanowo i okolice wieczorem

 DST 41.10km
 Czas 01:53
 VAVG 21.82km/h
 Sprzęt Author
  Poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Czerniejewo, Witkowo

Szosowa pętla po asfaltach południowej części powiatu gnieźnieńskiego. Przed Witkowem zaczęła mnie gonić bardzo brzydka granatowa chmura, na szczęście deszczu z niej nie było :) Cała trasa bez przerwy.

Trasa: Gniezno-Dalki-Mnichowo-Pawłowo-Goraniec-Nidom-Kąpiel-Czerniejewo-Pakszyn-Szczytniki Czerniejewskie-Jelitowo-Grotkowo-Malczewo-Karsewo-Małachowo-Witkowo-Folwark-Trzuskołoń-NWN-Kędzierzyn-Szczytniki Duchowne-Gniezno
 DST 62.80km
 Czas 02:33
 VAVG 24.63km/h
 Sprzęt Author
  Niedziela, 6 kwietnia 2014
  

Kłecko

Późnym popołudniem wyjechałem do Kłecka po wracającego z XC w Wągrowcu Micora. W pierwszą stronę pod wiatr główną szosą na Kłecko. Powrót bokami przez Czechy, Waliszewo, Dziekanowice, Łubowo. Odstawiłem Dawida pod sam dom i wiksa na swoją chatę.

Rynek w Kłecku
 DST 55.41km
 Czas 02:21
 VAVG 23.58km/h
 Sprzęt Author
  Piątek, 4 kwietnia 2014
  

Jankowo

Czas na rower miałem dopiero późnym popołudniem. Telefon do Micora i lecimy tutaj... znaczy na Jankowo :) Trochę asfaltu trochę terenu bardzo spokojnym tempem i jesteśmy nad jeziorem. Tam chwila relaksu i jedziemy z powrotem. Zahaczyliśmy przy okazji o opuszczoną rakarnię w Jankowie, którą wreszcie postanowiliśmy zwiedzić. Aparatu dziś nie wziąłem, ale chociaż parę fotek telefonem cykłem. Czuć ducha tego miejsca, dosłownie :D Swoją drogą nie dziwię się, że to miejsce upodobali sobie paintballowcy.
Dalej powrót wzdłuż obwodnicy DK15, przejazd przez miasto i dojazd do początku Mnichowa, gdzie odłączyłem się od Micora i sam pognałem do domu.

Opuszczona rakarnia w Jankowie Dolnym








To by było na tyle. Pozdro 600 :)
 DST 40.63km
 Czas 02:15
 VAVG 18.06km/h
 Sprzęt Author
  Czwartek, 3 kwietnia 2014

Trzemeszno, Łukaszewko

Przez Krzyżówkę i Miaty do Trzemeszna. Następnie Rudki, Kozłowo, Strzyżewo Paczkowe i Smykowe, Łukaszewko, Strzyżewo Kościelne do Gniezna. Ciepło i słonecznie :)





 DST 50.77km
 Czas 02:13
 VAVG 22.90km/h
 Sprzęt Author

 O mnie



Marcin
  • Wszystkie kilometry: 74587.87 km
  • Km w terenie: 5480.60 km (7.35%)
  • Czas na rowerze: 143d 11h 10m
  • Prędkość średnia: 21.55 km/h

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

 Moje rowery

 Kategorie

 Archiwum