Niedziela, 17 marca 2013

Kłecko

Mimo wiatru postanowiłem wybrać się z Jerzyp1956 na niedzielną przejażdżkę. Do Kłecka dojechaliśmy z turbodoładowaniem w plecy. Non stop na liczniku było prawie 40km/h :D Po drodze spotkaliśmy karczmarza z Waliszewa.

Na rynku w Kłecku parę fotek.

Pomnik „Bohaterskich Obrońców Kłecka 1939”

Rynek i kościół św. Jerzego i św. Jadwigi w Kłecku

Mieliśmy dalej jechać do Mieleszyna, ale potworny południowo-wschodni wmordewind spowodował, że zdecydowaliśmy się skrócić trasę i pojechaliśmy do Modliszewka.
Po drodze krótka przerwa na uzupełnienie energii, wytraconej przez jazdę pod wiatr.

Koło Modliszewka stawiają nowy wiatrak.

Na koniec rynek w Gnieźnie.

Mapka:

DST 60.90km

Czas 02:59

V_AVG 20.41km/h

Komentuj | Komentarze(9)

Komentarze

kubolsky - Trzeba w tym roku nauczyć się jeździć w każdych warunkach, bo coś mi się zdaje, że na poprawę jeszcze przez długi czas nie ma co liczyć. Media kłamią :)

bobiko - Powrót z wiatrem zawsze przyjemniejszy :)

panther, Marek1985, romulus83 - Wiatr wiatrem, ale chociaż słońce świeciło :)

sebekfireman - W sumie, ludzie wczoraj na rynku w Kłecku jakoś tak na nas się dziwnie patrzyli :) Tak mi się zdaje że to wiatrak, bo wieża tej konstrukcji wygląda tak samo jak w wiatraku, który postawili niedawno między Gurowem a Potrzymowem.

marcingt - 09:39 poniedziałek, 18 marca 2013 | linkuj

Burmistrz z Kłecka coś wspominał że zaora drogi i ścieżki rowerowe zbuduje bo stwierdził że Kłecko opanowały rowery :P
To co stawiają koło Modliszewa to na pewno wiatrak? Jakaś dziwaczna ta konstrukcja

sebekfireman - 09:10 poniedziałek, 18 marca 2013 | linkuj

Jak widać każdemu dziś ten wiatr dał się we znaki :)

romulus83 - 21:47 niedziela, 17 marca 2013 | linkuj

Dzisiaj połowę mojej trasy też robiłem pod wiatr i jeszcze pod górę.
Pełnia szczęścia. Dla takich chwil się żyje ;-)
Niezła przejażdżka.
Pozdrawiam serdecznie

panther - 18:19 niedziela, 17 marca 2013 | linkuj

Wiaterek był niestety chamski ale za to w drodze powrotnej wykorzystalem go do cna :-)

bobiko - 17:52 niedziela, 17 marca 2013 | linkuj

Inspiracją? A co Marcin, po drodze szamaliście śledzie? ;)
Mnie nadal nosi, bo jeszcze z tydzień muszę bez bajka wytrzymać. Niech tylko w weekend pogoda przypasi...