Nic szczególnego. Rundka przez Lubochnię i po mieście.
Ostatnio mam chyba jakiegoś pecha z tym rowerem. Słychać lekkie trzeszczenie podczas jazdy pod obciążeniem. Stawiam, że to z korby. Pedały chodzą lekko i bezszelestnie, sztyca sprawdzona i to nie ona, suport obraca się cicho. Najpierw trzeszczało bardzo mocno, bo okazało się że lewe ramię korby było niedokręcone do suportu. Dokręciłem. Teraz trzeszczy jakby z prawego ramienia. Jak dokręciłem bardzo mocno trzeszczało mocniej, poluzowałem to jest ciszej, ale problem dalej występuje.
DST 45.04km
Czas 02:03
VAVG 21.97km/h