Najpierw montaż rogów Accent, gripów Pro Grip oraz nowej podstawki do licznika Sigma. Co ciekawe sprzedawana oddzielnie podstawka jest dużo lepiej wykonana :) Potem z Piotrkiem nad Jezioro Wierzbiczańskie. Z Lubochni na Kujawki bardzo fajnym singielkiem wzdłuż jeziora. W kilku miejscach trzeba co prawda zejść z roweru, ale ogółem jedzie się bardzo fajnie, bo nie jest zarośnięty.
Ja dziś zrezygnowałem z pływania, Piotrek nie :)
Kokpit. Z rogami jednak jeździ się dużo wygodniej.
Następnie na singletracki, na skarpie nad jeziorem.
Stamtąd terenowo dojechaliśmy nad Jezioro Jankowskie. Trochę posiedzieliśmy na plaży i trasą maratonu MTB dojechaliśmy do Gniezna.
Wieczorem jeszcze przejechałem się rowerem przez las miejski do Gębarzewa.
DST 53.36km
Czas 02:47
VAVG 19.17km/h