Środa, 29 maja 2013
   Kategoria >100, Góry

Kotlina Kłodzka 2013 - Dzień 3/4 - Czarna Góra, Hala pod Śnieżnikiem, Góra Borówkowa

Po wczorajszym nieudanym dniu dziś przyszedł czas na odrabianie strat. Prognozy były dużo bardziej obiecujące (choć nie wykluczające opadów), więc postanowiliśmy troszkę zaszaleć z podjazdami.

Na początek ruszamy do Złotego Stoku. Przejeżdżamy przez miasto i dalej wspinamy się DW 390 na Przełęcz Jaworową.






Z przełęczy zjeżdżamy do Lądka-Zdroju, po drodze mijając miejsce, gdzie zginął utalentowany polski kierowca rajdowy - Marian Bublewicz.


W oddali widać już Czarną Górę :)


Lądek-Zdrój i płynąca Biała Lądecka.


Ratusz na rynku.


Następnie szlakiem czerwonym jedziemy przez Kąty Bystrzyckie oraz Krowiarki.




Aż wyjeżdżamy na Przełęczy Puchaczówka.




No i asfaltowy podjazd do wieży RTV na Czarnej Górze. W jednym miejscu nachylenie jest naprawdę konkretne.


Od wieży szlak na szczyt w większości niepodjeżdżalny.


Na szczycie Czarnej Góry (1205 m n.p.m.).


Z wieży widokowej widok m.in. na Śnieżnik.






Na deser stromy, kamienisty zjazd w dół.


Tam byliśmy.


Tam jedziemy.


Docieramy do Schroniska PTTK na Hali pod Śnieżnikiem (1218 m n.p.m.). Ataku na szczyt nie było, gdyż pogoda zaczęła się psuć i wiał konkretny wiatr. Mimo to pobiłem swój rekord wysokości osiągniętej na rowerze :)


Do Stronia Śląskiego czeka na nas długi, kamienisto-szutrowo-asfaltowy zjazd przez Kletno. Po drodze daję trochę ochłonąć tarczom hamulców. Są gorące jak żelazko :)

W Stroniu Śląskim robimy przerwę na jakieś porządne jadło w barze. Mamy też okazję schronić się przed deszczem. Przed nami ostatni dziś szczyt - Góra Borówkowa. Wracamy się do Lądka-Zdroju, skąd przez Lutynię i Wrzosówkę wspinamy się na Górę Borówkową (900 m n.p.m.). Po drodze na zmianę słońce i deszcz.




Szlak od Wrzosówki na Górę Borówkową w kilku miejscach tak stromy, że nie da się wjechać. W końcu docieramy na szczyt.


Widoczki z porządnej wieży widokowej, po stronie czeskiej.




Z Borówkowej zjazd stromym, technicznym szlakiem czerwonym. Udało się prawie całość przejechać bez zsiadania z roweru, ale kilka razy było blisko OTB :D




Wyjeżdżamy w Bilej Vodzie.


Przez Błotnicę dojeżdżamy do miejsca noclegowego, po drodze zahaczając raz jeszcze o Zbiornik Topola.


Mapa trasy:
 DST 105.04km
 Czas 07:45
 VAVG 13.55km/h

Komentarze
Super fotki i ładne podjazdy ale to są uroki gór.
jerzyp1956
- 19:03 niedziela, 2 czerwca 2013 | linkuj
Krótko - Awesome! :)
kubolsky
- 13:30 niedziela, 2 czerwca 2013 | linkuj
Sporo tego dnia podjazdów miałeś :-)
panther
- 06:09 niedziela, 2 czerwca 2013 | linkuj
Fajna wyprawa. Ładne widoki. Świetny teren.
romulus83
- 22:20 sobota, 1 czerwca 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

 O mnie



Marcin
  • Wszystkie kilometry: 74587.87 km
  • Km w terenie: 5480.60 km (7.35%)
  • Czas na rowerze: 143d 11h 10m
  • Prędkość średnia: 21.55 km/h

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

 Moje rowery

 Kategorie

 Archiwum