Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2013

Dystans całkowity:745.03 km (w terenie 20.00 km; 2.68%)
Czas w ruchu:33:48
Średnia prędkość:22.04 km/h
Maksymalna prędkość:50.51 km/h
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:46.56 km i 2h 06m
Więcej statystyk
  Niedziela, 10 lutego 2013

Niedzielna przejażdżka

Dziś przed południem krótka przejażdżka z Jerzyp1956 do Łubowa. Powrót przez Owieczki, Dębnicę, Oborę i Piekary.

Dziś niedziela, więc na fotkach dwa drewniane kościoły ;)

Kościół św. Mikołaja w Łubowie


Kościół św. Mikołaja i św. Jadwigi w Dębnicy
 DST 41.35km
 Czas 01:59
 VAVG 20.85km/h
  Sobota, 9 lutego 2013 Kategoria >100, Ciekawe wycieczki

Cztery powiaty z Jerzyp1956

Rano telefon od pana Jurka z propozycją jakiegoś dłuższego wypadu. Zgodziłem się i po wpół 12.00 ruszyliśmy. Wybraliśmy trasę wzdłuż S5 do Kostrzyna.

Rynek w Kostrzynie.




Z Kostrzyna pojechaliśmy do Giecza, mijając po drodze Gułtowy.

Szachulcowy kościół pw. św. Kazimierza w Gułtowach.


Kościół romański pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Mikołaja w Gieczu


Tablica dotycząca stanowiska archeologicznego w Gieczu - Grodziszczka


Z Giecza przez Neklę i Czerniejewo do Gniezna.

Kościół pw. św. Andrzeja Apostoła w Nekli


Tytułowe cztery powiaty to powiat gnieźnieński, poznański, średzki oraz wrzesiński, których fragmentami przejeżdżaliśmy podczas dzisiejszej wycieczki.

Trasa:
 DST 100.21km
 Czas 04:35
 VAVG 21.86km/h
  Piątek, 8 lutego 2013

Wieczorny trening

Trasa: Gniezno-Osiniec-Szczytniki Duchowne-Wola Skorzęcka-Lubochnia-Wierzbiczany-Jankowo Dolne-Jankówko-Wełnica-Gniezno-Pyszczyn-Krzyszczewo-Pyszczynek-Gniezno.
 DST 40.19km
 Czas 01:38
 VAVG 24.61km/h
  Czwartek, 7 lutego 2013

Wieczorny trening

Dziś udało się zdążyć przed deszczem ze śniegiem ;)

Trasa: Gniezno-Dalki-Mnichowo-Pawłowo-Gębarzewko-Gębarzewo-Żydowo-Gurowo-Drachowo-Niechanowo-Kędzierzyn-Szczytniki Duchowne-Osiniec-Gniezno(objazd po osiedlu).
 DST 41.75km
 Czas 01:38
 VAVG 25.56km/h
  Środa, 6 lutego 2013 Kategoria >100

Pierwsza setka w 2013

Od rana świeciło słońce, więc długo nie rozmyślając, ubrałem się, wziąłem rower i ruszyłem. Najpierw przez Witkowo do Powidza.

Jezioro Powidzkie z plaży na "Łazienkach"






Później ruszyłem w stronę Orchowa, przez Przybrodzin oraz Smolniki Powidzkie. W międzyczasie zorientowałem się, że za moimi plecami niebo brzydko się zachmurzyło i przeczuwałem z tego jakiś opad.







Kościół pw. Wszystkich Świętych w Orchowie


Skręcając w Orchowie na Trzemeszno skończył się korzystny do jazdy wiatr. W okolicach Słowikowa zaczął lekko prószyć śnieg, po chwili jednak przestał. Tak dojechałem do Trzemeszna. Przed Kruchowem zachmurzone niebo pokazało wreszcie swoje oblicze. Zaczął sypać deszcz ze śniegiem, w dodatku tak intensywnie, że przed sobą miałem niemożliwą wręcz do przejścia białą ścianę. W takich warunkach jechałem kilkanaście kilometrów, aż do Wełnicy. Potem już mokrymi drogami dojechałem do domu.

Wychodzi na to, że wyjechałem wiosną, a wróciłem zimą :)



 DST 101.41km
 Czas 04:09
 VAVG 24.44km/h
  Poniedziałek, 4 lutego 2013

Trening w deszczu

Dzisiejszy wypad miał raczej formę treningową, gdyż jazdę wyznaczoną na bieżąco trasą, w dodatku w tak niesprzyjających warunkach atmosferycznych, której celem była tylko i wyłącznie jazda, wycieczką nazwać nie można. No ale czasem trzeba się przemóc, w zasadzie gdyby nie ten deszcz to spokojnie przejechałbym drugie tyle, bo 2 połowę trasy miałem z wiatrem i chciałem nawet pojechać jeszcze dalej, no ale przez tą lejącą się z nieba wodę całkiem przemokłem i straciłem wenę.
Na dzisiejszy trening przydałyby się jakieś błotniki, bo w pewnym momencie, po krótkim odcinku terenowym byłem tak zafajdany błotem, że musiałem zdjąć okulary, bo nic nie widziałem.

Jedna pamiątkowa fota, z leśnego przystanku między Wierzycami, a Czerniejewem. Właściwie tylko tam widziałem resztki śniegu.



 DST 52.04km
 Czas 02:19
 VAVG 22.46km/h
  Niedziela, 3 lutego 2013

Świątniki, Modliszewko z Jerzyp1956

Po kolejnej tygodniowej rowerowej abstynencji związanej z nauką, wreszcie w niedzielę zaznałem spokoju i mogłem wyruszyć na rower celem poprawy nastroju, samopoczucia no i oczywiście poprawienia kondycji. Skoro już luty, trzeba powoli ostro zabrać się do kręcenia, jeśli się chce przywrócić zeszłoroczną formę i z uśmiechem na ustach trzaskać 300km wycieczki ;)

Umówiłem się z Jerzyp1956, który miał już dzisiaj trochę kilometrów w nogach i ruszyliśmy na północ od Gniezna. Zatoczyliśmy kółko przez następujące wioski: Zdziechowa-Mączniki-Świątniki Wielkie-Świątniki Małe-Dębłowo-Modliszewko-Modliszewo-Krzyszczewo-Pyszczyn. Na Winiarach jeszcze wspólna fotka i każdy ruszył w swoją stronę. Było mi trochę mało, więc jeszcze przejechałem się przez Lubochnię i Szczytniki.



Gnieźnieńskie "wieżowce" ;)


 DST 53.10km
 Czas 02:27
 VAVG 21.67km/h

 O mnie



Marcin
  • Wszystkie kilometry: 74587.87 km
  • Km w terenie: 5480.60 km (7.35%)
  • Czas na rowerze: 143d 11h 10m
  • Prędkość średnia: 21.55 km/h

button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

 Moje rowery

 Kategorie

 Archiwum